Wyszliśmy na ulice Barcelony poznać zdanie mieszkanców i oto ich reakcje i odpowiedzi:
Uruchommy wyobraźnię...Brexit, Donald Trump, kilka miesięcy bez rządu w Hispanii - po ostatnich wydarzeniach niewiele jest już nas w stanie zdziwić. Załóżmy jednak, że to, co stało się w Stanach Zjednoczonych, wydarzyło się w Barcelonie. Jeśli nie za dobrze znasz katalońską stolicę i taki przykład wydaje Ci się dość odległy, zastąp Sagradę Familię kościołem z Twojej miejscowości, a efekt będzie podobny.
Startujemy...
“Donald Trump burmistrzem Barcelony”, “Niech Bóg wybaczy Barcelonie”, “Donald Trump 45. burmistrzem Barcelony” to tylko kilka przykładów nagłówków największych hiszpańskich gazet po wyborach z 8 listopada. Kontrowersyjny magnat, właściciel kasyn i nieruchomości oraz gwiazda mediów obejmuje stery w katalońskiej stolicy.
Barcelończycy zadają sobie teraz pytanie, czy budowa muru obiecywana przez kandydata teraz rzeczywiście dojdzie do skutku. Zapora nie do zdobycia ciągnąca się od rzeki Besos aż po Llobregat ma uniemożliwić, by do Barcelony przedostawali się mieszkańcy Badalony i l'Hospitalet. Jest wśród nich “zbyt wysoki współczynnik łysych. A niektórzy, jak przypuszczam, to dobrzy ludzie".
Jak poradzi sobie nowy burmistrz z imigrantami, których tak nie lubi, a których pełno jest w mieście? Jak dużą grupę obejmie zapowiadana deportacja? I jak uda się zahamować napływ potencjalnie niebezpiecznych ludzi z krajów muzułmańskich?
Pierwsze deklaracje wzburzyły wielokulturową dzielnicę Raval. Mieszkańcy robią co w ich mocy, by wyglądać na prawdziwych Katalończyków, więc wieszają w oknach lokalną flagę i podkreślają przywiązanie do miejscowych tradycji. Caga Tió stał się niemal religijnym bóstwem.
Polityka i handel
Drżyjcie handlujący pamiątkami! Donald Trump zapowiedział walkę z Chinami i z Pakistańczykami, więc zaraz skończą się wygodne zakupy. Kiedy w sobotni wieczór okazuje się, że nie ma w domu piwa lub wody, typowy barcelończyk idzie do sklepów prowadzonych przez Azjatów, bo te są zawsze otwarte. Zepsuła się żarówka, zatkał odpływ w łazience a syn zapomniał, że potrzebuje na poniedziałek plastelinę? Nie ma dramatu, bo Pakistańczykom niestraszna praca w weekendy, a w chińskich marketach znajdziesz dosłownie wszystko. Ale czas położyć temu kres! “Tak nie może być” stwierdził magnat, więc teraz wszyscy będą mieć problem.
Donald Trump zakłada wycofanie się z projektów przeprowadzonych przez jego poprzednika przez ostatnich osiem lat, w tym reformę dostępu do publicznej służby zdrowia. Znów wszyscy muszą podpisywać umowy z prywatnymi ubezpieczalniami, żeby móc liczyć na opiekę w Hospital Clinic czy Vall d'Hebrón. Skaterzy szalejący pod muzeum MACBA, którzy ciągle odnoszą większe i mniejsze obrażenia, teraz muszą uzbroić się w kaski i nakolanniki, bo inaczej drobny upadek może zakończyć się finansową klęską.
Musimy też wspomnieć o globalnym ociepleniu, które dla nowego burmistrza jest wyłącznie farsą. Jazda na rowerze sposobem na poprawę stan powietrza? Co za bzdury; człowiek się tylko przy tym męczy... Drżyjcie zatem fani barcelońskiego Bicingu, wasze rowery mogą niedługo zniknąć z mapy miasta!
¡Chyba lepiej nie mówić, co będzie się działo z dostępem do broni
Nie, ani słowa na ten temat!
Alarm socjalny
Rynki na całym świecie zadrżały na wieść o zwycięstwie Trumpa, a analitycy rewidują swoje założenia. Wszyscy zadają sobie pytanie, jak to możliwe, że taki kandydat wygrał wybory. Zwolennicy Clinton trwają w zdziwieniu, że obrażający kobiety i niepłacący podatków Trump mógł zdobyć takie poparcie, a jego piękna żona trwa przy nim mimo tych pogardliwych komentarzy.
A tymczasem w dalekiej i zimnej Andorze inny burmistrz, którego nazwisko mogłoby brzmieć Putin, zaciera już ręce i z radością czeka na wizytę swojego barcelońskiego odpowiednika...
Jak reaguje Hiszpania? Nowa minister obrony w świeżo powstałym rządzie, María Dolores de Cospedal we własnej osobie, błyskawicznie pogratulowała Trumpowi wygranej. Zrobiła to w sposób na miarę XXI wieku: podając dalej tweet swojego przełożonego, hiszpańskiego premiera Mariano Rajoya, który sam kiedyś zasłynął absurdalną wypowiedzią o tym, kto jest burmistrzem.
Co za bajzel, prawda?
Jak głosił jeden z popularnych w Hiszpanii tweetów po ostatnich wyborach: “Nie ma się co śmiać, oni myślą, że my też jesteśmy Meksykanami”. Zwycięstwo Trumpa uruchomiło falę memów, komentarzy i zabawnych porównań, które krążyły we wszystkich mediach społecznościowych. Tylko czy nie jest tak, że teraz się śmiejemy, ale niedługo przyjdzie nam zapłakać?
Nie bądźmy jednak takimi pesymistami. W końcu nawet najgorsze można powitać z uśmiechem! Dlatego poniżej załączam kilka memów, które na pewno przypadną Ci do gustu.